"Dopóki ktoś nie umiłował zwierzęcia, część jego duszy pozostaje nieobudzona"



Czy wiecie, że 60% ssaków na ziemi to zwierzęta hodowlane? 
36% to ludzie - prosty rachunek. Na wszystkie inne ssaki na całej naszej planecie pozostaje 4%!
70% wszystkich ptaków to drób hodowlany, a więc dla reszty zostaje tylko 30%.
Podsumowując - 60% ssaków i 70% ptaków na Ziemi żyje po to, żeby oddać swoje życie dla chwilowej przyjemności człowieka.
Myślę, że na tym mogłabym zakończyć, bo te kilka zdań już pokazuje jaką jest to tragedią, która nie powinna mieć miejsca.

Oczywistym jest, że spożywając ciało zwierzęcia, łączycie się z jego energią.
Tak więc jedzenie mięsa, jest nie tylko szkodliwe dla naszego ciała ale ma ogromny wpływ na energetykę człowieka.
Każdy, chociażby najmniejszy posiłek mięsny obniża wibrację ciała a co za tym idzie również wibracje duszy.

Patrząc na mięso, wyczyszczone z krwi i schludnie zapakowane, postarajcie się zobaczyć czym było wcześniej - żyjącym, oddychającym a przede wszystkim czującym stworzeniem, które było w bardzo podobnej wibracji do Twojej.
Teraz zadajcie sobie pytanie, czy martwe stworzenie, które podczas swojej śmierci czuło jedynie strach, ból i szok jest czymś czym chcecie karmić swoja duszę?

Musicie zrozumieć, że spożywanie posiłku jest formą wymiany energii. Mięso, które zjadacie składa się z energii, doświadczeń, bólu i strachu zwierzęcia.
Nie ma bardziej okrutnych emocji niż te, które są wywoływane podczas śmierci, czyli to one górują w ostatnich chwilach życia zwierzęcia. Właśnie energią powiązaną z tymi emocjami Ty później się karmisz.

Żeby łatwiej było to zrozumieć gorąco polecam książkę Masaru Emoto - "Woda. Obraz energii życia".
Masaru jako pierwszy potwierdził możliwość energetyzowania materii nieożywionej za pomocą naszych myśli. Innymi słowy woda reaguje na nasze myśli i słowa oraz potrafi je odzwierciedlić.




Zależnie od tego, jakie wysyłano słowa w kierunku kropli wody, jej kryształki po zamrożeniu ukształtowały się w zupełnie różne formy krystaliczne.


Teraz weźmy pod uwagę fakt, że ciało ssaków składa się głównie z wody. Krowa, świnia czy osioł, podczas śmierci czuje paniczny strach i niewiarygodny ból. Patrząc na badania wyżej wspomniane łatwo sobie wyobrazić co dzieję się z wodą w organizmie zwierzaka. Tego zwierzaka potem zjadamy, a cała ta negatywna energetyka wchłania się w nas samych.

Jedząc mięso, żywimy się śmiercią a więc czymś, co nie pozwala nam się rozwijać.

Osoby, które przestały jeść mięso bardzo często zauważają, że stają się mniej nerwowe, wiele kobiet zauważa, że zmniejszają się im problemy hormonalne, wahania nastroju, łatwiej radzą sobie z kontrolowaniem emocji. 

Jest oczywiście kilka poziomów wibracji, np. drób, ryby czy owoce morza są mniej złożone, ich wibracje są niższe od wibracji ssaków a więc spożywanie ich jest mniej szkodliwe energetycznie.

Ale tu trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to, że mniej szkodliwe, usprawiedliwia nas od zadawania cierpienia dla trywialnych korzyści i czy powinniśmy płacić innym za wyrządzanie zła oraz wynagradzać za to. Płacąc za mięso płacicie za morderstwo zwierzęcia. Musicie zaakceptować brutalną rzeczywistość. Przez lata wmawiano społeczeństwu, że mięso jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Tylko dlaczego większość badań zakończonych takim wynikiem jest przeprowadzana przez największe firmy czerpiące zyski z uboju zwierząt? Czemu niektóre z tych firm lata temu twierdziły, że palenie papierosów jest zdrowe? Coś co przynosi zyski finansowe musi być popierane "badaniami niezależnych ekspertów" ażeby się sprzedawało. 




Jeśli do tej pory spożywacie mięso, zróbcie sobie eksperyment. 
Odstawcie je całkowicie na 2 tygodnie, obserwujcie uważnie swoje ciało, słuchajcie umysłu i zauważcie cudowne zmiany w Was zachodzące.
Liczę na to, że eksperyment okaże się waszym nowym stylem życie, które pokochacie jeszcze bardziej, jedząc zgodnie z własną moralnością. 


Tutaj możecie posłuchać Emoto Masaru i dowiedzieć się więcej o niezwykłej wodzie:

                             https://www.youtube.com/watch?v=6PhnDviC4lE

I na koniec wspaniały Sadhguru mówiący o tym co opisałam:

                               https://www.youtube.com/watch?v=xlMr6yEDhYw