"Nie śpij z człowiekiem, którym nie chcesz się stać"

Drogie Laszki, chciałabym żebyście wyrzuciły z głowy niebezpieczną myśl, że seks służy wyłącznie przyjemności, otóż nic bardziej mylnego.
Seks jest nam niebezpiecznie przedstawiany jako akt fizyczny, nie niosący ze sobą nic więcej poza przyjemnością cielesną. Przyjemność jest tylko powierzchnią, wierzchołkiem góry lodowej.  Pomyślcie same, czy boskie istoty jakimi jesteśmy niosły by coś na tyle płytkiego?

Każdy z nas jest czystą energią, tą energią emanujemy w każdą stronę, a więc co się z nią dzieje podczas tak intymnego stosunku dwóch dusz? Otóż następuje ogromna wymiana energii, emocji i myśli, nasza aura łączy się z aurą partnera.




 Wasz pierwszy stosunek z nowym partnerem możemy porównać do eksperymentu. Stajecie się zawartościami dwóch szklanek, które ktoś zadecydował wymieszać. Powiedzmy, ze każda z Was jest czystą wodą i nie wiecie co się stanie. Jeśli Wasz partner również jest wodą, połączycie się nie zmieniając swojego smaku, nie tracąc swojej boskiej siły, będziecie mogli się dopełnić. Ale teraz wyobraźcie sobie co stanie się, jeśli On okaże się gorzkim sokiem z aronii?
Myślę, ze już wiecie o czym mówię, dokładnie to samo co z wodą i sokiem z aronii, dzieję się z wami, jeśli tylko energetyka partnera jest negatywna. Pochłania was jego cierpki smak.

Teraz spójrzcie na kobiety wokół was, ile z nich uważa seks za zwierzęcy, nic nie znaczący akt, regularnie wymieniają partnerów, jeden jest zgorzkniały, drugi nie potrafi kochać nawet siebie a trzeci nikogo oprócz siebie. Te wszystkie akty seksualne stopniowo, krok po kroku wysysają ich życiodajną energię, jak sęp rozszarpują po kawałku ich aury, co za tym idzie nie tylko blokują a ogromnie cofają ich ewolucje i rozwój.

Całkowicie inaczej dzieję się w przypadku, gdy dobierzecie dla siebie odpowiedniego partnera. Jeśli tylko zrozumiecie, że seks jest najwyższym spotkaniem dwóch dusz, świętością, boskim połączeniem, nauczycie się, że ma on Was energetycznie ładować, łączyć nie tylko Wasze ciało ale przede wszystkim dusze z duszą partnera. Pamiętajcie, że tak bliskie połączenie ma wpływ na każdą część Waszej Boskiej Istoty.






Pięknie powiedziała to Lisa Petterson "Nie śpij z człowiekiem, którym nie chcesz się stać" .
Jest to idealnym połączeniem tego co już Wam powiedziałam i tego co dopiero chce powiedzieć.
Mówiłam o stronie duchowej, natomiast pozostaje jeszcze jedna kwestia - strona biologiczna.

Zastanawiało was kiedyś czemu dziewictwo było tak mocno chronione? No bo przecież jeśli chodziłoby tylko i wyłącznie o przyjemność, to czemu z tego nie korzystać do woli? Ano właśnie... W momencie gdy łączycie się ze swoim partnerem dochodzi do bardzo mocnej wymiany informacyjnej z każdej płaszczyzny. Oczywiście gołym okiem tego nie widać ale w pewien sposób przejmujecie część osobowości partnera. W Waszym biopolu, zapisuje się informacja z  biopola mężczyzny. Najprostszym stwierdzeniem jest to, że partner was programuje, a co za tym idzie, dzieci które powstaną w kolejnych związkach, z poziomu energetycznego będą potomstwem Waszych poprzednich partnerów. Dodatkowo, dzieci rodzące się kobietom, które miały wiele partnerów seksualnych często mają problemy z odnalezieniem swojej drogi i celu, są przytłoczone nadmierną ilością doświadczeń, poglądów oraz cech charakteru, które niekiedy całkowicie się ze sobą gryzą.

Dlatego Laszki, chrońcie za wszelką cenę swojej czystości energetycznej!